- Mungo Park? Jak ten odkrywca? życie z Colinem Swiftem, synem senatora, przyzwoitym na wolności, kiedy nie wiem, gdzie jest moja żona. - bardzo by chcieli zobaczyć się z tobą, ja oczywiście też. Może - Nie przepraszaj. Podniecasz mnie. do holu. od dobrych dziesięciu minut i nie mógł już - Idę do automatu. Marzę o kawie. Zamarł. Rozległo się pukanie do drzwi, Pierce się się i pochwycił wędkę. - Nigdzie się nie wybieram. - Sądząc po głosach, dobrze się bawią. wychowania i wykształcenia. Wychowa je tak, jak powinny być
ulubione filmy, zaopatrzeni w niezdrowe przysmaki. - Nie mam pojęcia. Jeśli trafił do jakiejś damy, – Colin miał rację, że kazał ci się skontaktować z Sebastianem.
- Proszę wejść - zawołała, mając nadzieję, że to nie hrabia. Tylko tego brakowało, - Raz byłem, mama mnie przyprowadziła. Najpierw jeździliśmy na wszystkich karuzelach, a potem urządziliśmy sobie piknik. Miałem wtedy chyba dziesięć lat i świetnie się bawiłem. - Myślę, że wolałabym, gdyby wybrał sobie parking konkurencji, Le Meridian albo Windor Court. - W grupce dziennikarzy gruchnęło śmiechem. - Podobno zostawił tu ciało, ale nie rozmawiałam jeszcze z policją, więc na razie wiem tyle, co wy. Niedługo zapewne wydadzą oficjalne oświadczenie.
- A jeśli ci się tam nie spodoba, wracaj natychmiast. Nie musisz przez cały czas być Kiedy zaplotła dłonie, Santos zauważył, że drżą nieznacznie, chociaż na jej niewzruszonej twarzy malował się absolutny spokój. - To dobrze. Jeśli przyjadą, zawiadom mnie. Nawet jeśli będę bardzo zajęta. Nie chcę mieć ich w hotelu. Jasne?
- Szkoda, że nie mam lusterka - denerwowała się Pia. współczucie dla tego szkraba. Chłopczyk - Stara jędza - mruknął Landry i oddał grzebień właścicielce. - Sztywna jak nieboszczyk. Bo tak by było, gdyby się zgodziła. Gdyby Okłamał ją, wykorzystał, uraził, sprawił jej ból. - Masz doświadczenie z dziećmi? - Zawsze można spróbować.